JerzyK

Siema, co tam u was słychać dobrego?

Już po urlopach ale tak naprawdę urlopów nie było tylko wincej pracy. Detoks alkoholowy umiera, dawniej ciężko było się zapisać, od kowida luzy i wciąż wolne miejsca czekają ponieważ młode pokolenie wybiera zdecydowanie metaamfetamine, która robi z mózgu brak mózgu. Na detoks narkotykowy za to długie, długie kolejki, na terapię też. Zresztą terapie te są mało skuteczne ponieważ jakoś psychologom i terapełtom słabo idzie składanie rozbitego, zepsutego, skrzywdzonego wewnętrznego JA i mam podejrzenie, że problem tkwi gdziindziej i zupełnie inaczej rozwiązuje się te sprawy, co jest możliwe ale wymaga zupełnie świeżego podejścia do tych spraw.

Mamy domek na wsi z małym arealem i są chętni aby wykupić te ruinke ponieważ droga przez pole to droga dojazdowa dla maszyn wielkiego bauera. I co tu robić, niby nic się tam nie dzieje ale z drugiej strony w razie co jedyna opcja na rolnictwo i hodowle jak za niedługo żywność zacznie wbijać cenową dziurę w suficie.

Po wizycie dalekiej dalekiej rodziny że wsi odkryłem świnki wietnamskje. Oni je tam hodują ponieważ można je już bić jak mają 25-35kg więc teoretycznie jest to fajna opcja. Zamiast jednego dużego prosiaka 120kg cztery świnki wietnamskje po 30kg które można bić częściej i łatwiej się to dzieli czy handluje.

Tamten dziadek że wsi opowiadał mi jak zaczynał w rolnictwie to z uprawy kwiatów po sprzedaży 500 doniczek z kwiatami mógł utrzymać całą rodzinę(żona plus 4 dzieci) jego syn to kontynuuje ale aby osiągnąć ten poziom musi uprawiać 200tys doniczek rocznie. Tro he mało mi się wydaje te 500doniczek i może dziadek machnął się o jedno zero a może faktycznie tak było. Tak więc jest to skala inflacji. Wspominał jak spłacil ostatnie raty kredytów jakie brał za Gierka. Wtedy miał stałe odsetki do raty. Inflacja już była na takim poziomie że zapakować trzy skrzynki z pomidorami do dużego Fiata i zawiozl do spółdzielni a za zarobione pieniądze spłacil resztę kredytu.
Nas ze zmiennymi odsetkami spuszczą w kiblu, znajomemu po spłacie kredytu zostaje 300zl z pensji a przecież to jeszcze nie koniec zwyżek. Mówię mu chłopie, sprzedawaj mieszkanie ale się uparl że pomieszka, no więc buli.
Tylko mi nie mówcie że to problem kredyciarzy a tych bez kredytu to nie. Jak sąsiedzi zaczną przymierac głodem,…
Cdn

2 Likes

Jaki ekwiwalent zapłacisz budowlańcom, wytwórcom materiałów budowlanych, górnikom i rafineriom za paliwo do maszyn, elektrowniom za węgiel?
Bo jak tak bezpłatnie, to bezpłatny prąd i materiały budowlane można sobie co najwyżej kredą na chodniku.

Łup wojenny? A to spoko - to banki rozstrzygną to z durniami zbrojnie.

Nie muszą, mogą się nie instalować skoro nie przynieśli ekwiwalentu na wymianę.

Możliwe, ale ktoś musi dostarczyć na to środki materialne.

I dobrze - na co komu te wsie & miasteczka? Ani tam cziłała ostrzyc, ani go wymasować.

To szybszy przerób. I zamknięty.

To umrą.

1 Like

Jerzy, dziękuję Ci za Twoje wpisy - natchnąłeś mnie :slight_smile: Nic konkretnego - tylko całokształt.

Gdzieś już pisałem, że od 3 lat żuję gumę z nikotyną - jedna guma co godzinę - równowartość 5 papierosów.
Postanowiłem rzucić to cholerstwo, ot tak, po prostu. Bo tak jakoś mi przestała smakować.

I tu się zaczęło - 4 dni w piekle. Pustka, niepokój, strach, wszystko na raz.

Teraz już odpuściło po woli, ale był hardcore. Prawdziwe 4 dni w piekle.

Dzięki jeszcze raz :wink:

5 Likes

Gratuluję, to jest sukces.

Szczerze, to miałem trochę nałogów i jak to z nalogami ciągle wracały. Jedna zwykła, szczera spowiedz i pozbylem się najcięższego swojego nałogu. Nie włożyłem w to żadnej pracy terapeutycznej, dokonałem samożalu nad swoim nałogiem takiego szczerego a potem się wyspowiadalem i na mocy odpuszczenia grzechów nie ma już tego tematu i to od ładnych kilku lat na tym polega potęga władzy kapłańskiej. Zresztą kapłana wszędzie poznacie, nie ukryje się. Nawet jak jest w cywilkach, nawet jak go nie znacie i przejdzie koło was na parkingu supermarketu, u mechanika, na stacji benzynowej, jak będzie szedł z jakąś babeczką że niby para i będzie blisko to się zorientujecie, że coś się wydarza wokół was, że coś się zmieniło poznacie go od razu mimo zewnętrznego stroju.

Działa to w dwie strony. Pół roku temu wujek mojej żony na pogrzebie swojej mamy nie dostał odpuszczenia grzechów(widoczneo były powody), pochorował się z dnia na dzień na schizofrenię.

Odnośnie uzależnień. Przyszedł do mnie mój serdeczny kolega, co to razem z jednej piaskownicy wyrastalismy. Chciał abym mu zrobił zastrzyk z teścia. Bierze od blisko roku i nie chce przerwać bo będzie miał zjazd i depresję bo tyle czasu już bierze. Oczywiście powiedziałem mu, że nie ma takiej opcji bo nie będę przykładał ręki do tego aby był glupszy. Powiedział mi, że okej ale on nawet czuje się dzięki temu jakby mądrzejszy.

Jest po rozwodzie, żona zabrała mu to co było do zabrania(w sumie to ona kupiła mieszkanie, jego wkład był mniejszy), rozwód zszargał mu nerwy, niebieskie karty, kablowanie u pracodawcy jaki jest niedobry a także wśród wspólnych znajomych, podkladanie świń i fałszywych świadków, jednym słowem komedia przed sądem. Komedia ale dramat. Większość pensji zjadają mu alimenty ale ma jakieś ograniczenia w kontakcie z dziećmi, uzależnił się od teścia dzięki czemu wygląda jak taki wielki troglodyta, nerwy zszargane więc bierze tapsy na sen, akurat nie ma gdzie mieszkać bo się poawanturowal u mamy więc tak troli to tu to tam po strychach i altankach. Ma tyle co ma na sobie plus telefon, świetna sylwetka, która ma dzięki sterydom i siłowni pozwala mu pukac młodsze kobitki w waginsach(takie leginsy tylko bardziej) i underboobsach dlatego też nie chce odstawić ponieważ pała by mu dlugo nie dygła. A do tego regularnie dzień w dzień wali sake od rozwodu. Świetny z niego pracownik, teraz mu, wszystko pasuje, bierze każdą robotę jak leci i wszystkie nadgodziny ponieważ uwolnił się od żony, dzieci i innych obowiązków więc jest superwyrobnikiem.
No i pochwalił się już po tym jak nie dostał iniekcji, że ostatnio z dnia na dzień przestał chlać, walil przynajmniej pół roku dzień w dzień a teraz nic, ani trochę, ani kropelki. Tak więc ma wiele problemów ale przynajmniej ten jeden jest poza nim. Tylko, że on nie wie, że mniej więcej wtedy być może załatwiłem mu coś w tych jego sprawach za pomocą koralikow i postu.
Czy mógłby sam z siebie wyjść z tego problemu? Sami wiecie jak to jest: są lepsze lata i gorsze lata, każdy może mieć słaby okres w swoim życiu.

Człowiek jest za cienki aby samemu rozwiązywać swoje problemy, samorozwoj i myślenie że można samemu rozwiązać swoje problemy jest przereklamowany.

Odnośnie takich refleksji. Do niedawna w syfie jak leciała na nas kupa z góry to była taka twarda że jak spadała na nas to się odbijała i odpadła a teraz leci taka sraczka co się do wszystkiego oblepia i wszystko obkleja blokując każdy ruch, też tak macie w swoim codziennym syfie?

1 Like

JerzykK jako rasowy szur^^ lubię czytać twoje posty gdyż tematyka w nich jest czasem podchodząca pod moje zainteresowania^^ fakt faktem ze poza swoją strefę^^ to wyjść… raczej szanse marne jak to się mówi z frace^^ ale pisz śmiało :+1:

2 Likes

Mam teraz taką nutę w głowie.
Szukamy kanału na yt Angelo Salvatore Daddelli a potem drugi filmik z góry czyli Tarantella del 600.

2 Likes

Miałem coś napisać o Etiopii, myślę że dziś znajdę chwilę, niestety nie mogę wciąż wrzucać zdjęć więc będziecie musieli sami odszukać to co wam wskaże aby zrozumieć pewne sprawy.

Chcialbym coś wpisać o autorytecie, o tym czym jest hierarchia oraz autorytet oraz jak mieć autorytet a także jak się nim posługiwać i za jego pomocą narzucać swoją wolę innym(np żonie, dzieciom, podwładnym) i to na tyle skutecznie, że przyjmą to bez większego szemrania i wykonają jak należy. Jest to o tyle ważne i praktyczne o ile zajmujecie jakąś pozycje decyzyjną i wiecie jak trudno jest poprowadzić różne sprawy/procesy pracując z “materiałem ludzkim”. Omówie podstawowe błędy i sposoby ich rozwiązywania tak aby wasz autorytet skutecznie oddzialywał na wasze otoczenie.

4 Likes

Możesz wrzucać linki.

A jakie Pan Szanowny ma doświadczenie? Rezultaty? Jakie przedsiębiorstwa prowadzi? Może jakieś grupy uprawiające występek w charakterze rzemiosła?

Zakładasz że tam jest jakaś poważna sprawczość?
Proste prośby żołnierzy te same są od lat
A Juliusz Cezar milcząc zabaw nie zabrania

Można sobie wybrać kolor biurka oraz podjąć ważką decyzję o barwie wkładu do długopisu.

A co zorganizowałeś aby podeprzeć to doświadczeniem?

3 Likes

Tak, właśnie tak. Swój autorytet podpierasz wyższym autorytetem i na tej zasadzie wzmacniacz swój autorytet.

Na początek jako punkt wyjścia własną rodzinę i całkiem dobrze działa. Jeśli się pojawią inne dziedziny to na tej samej zasadzie zadziałam odnośnie nowych dziedzin.

1 Like

Zarzucasz mi?
Czyli im większa bibliografia tym mądrzejsze treści?
Cytujmy się wzajemnie - impaktoza^^

Na forum inceli to może robić wrażenie. Ale czy robi tutaj?

1 Like

Fakt. Masz zdecydowanie dłuższego ale ja za to ładnie tańczę :joy::joy::joy:

4 Likes

1 Like

Z autorytetem sprawa jest prosta jak drut.

Nawiązujemy bliski kontakt-relacje z najwyższym autorytetem w postaci Trójcy Świętej poprzez konkretne czyny i tu się liczy każdy element, każdy element jest punktowany. Po czym na zasadzie łaski udzielany nam jest autorytet na bazie którego inni nas się słuchają i naginają swoją wolę do naszej woli ale nasza wola po takich kontaktach nie jest naszą tylko jest wolą Najwyższego Autorytetu jakim jest Święta Trójca, stąd podpowiedzi płynące z sumienia jak się zachować aby było dobrze, jaki wybór dokonać a jaki nie, a czym się wogole nie interesować. Te wewnętrzne rady są cenniejsze od złota.
Zajmujemy miejsce w hierarchii i jeśli nie jesteśmy na najniższym szczeblu to zawsze mamy dwie role jednocześnie czyli przełożonego i podwładnego.
Im wyższy poziom praktykowania relacji tym większy autorytet na swoim szczeblu.
Najwyższy autorytet w rodzinie przysługuje Ojcu rodziny, który jest ojcem na wzór Boga Ojca, potem żonie i dzieciom. Dlatego rodzice dokonują wielu wyborów za dzieci zanim je puszczą w świat co przeczy współczesnej pedagogice i ogólnie pojętym standardom tego co jest “normalne”.
Co jest punktowane? Wiele elementów. Po pierwsze pierwsza myśl, pierwszy gest i pierwsze spojrzenie jakie wykonujemy każdego dnia. Otwieram oczy i patrzę na krzyż na ścianie, dziękuję za to że żyje i się żegnam. To jest najlepsze rozpoczęcie danego dnia i wstęp do tego aby wogóle dzień był udany. Tak samo koniec dnia, jak kończymy dzień, ku komu lub czemu kierujemy myśli taka będzie dla nas noc i sen.
Jest to wszystko proste i oczywiste i nikomu to nie przechodzi przez gardło. Tak się zaczyna każdy dzień a już szczególnie taki w którym wiecie, że będzie ciężko.
Wiedzą to muzułmanie i oni to praktykują z tym że pierwsza i ostatnia ich myśl, spojrzenie i gest idzie do Allaha, wiadomo kto to jest. Zwróćcie uwagę, jeśli będziecie mieć możliwość patrzeć na ich modlitwy, że oni są bardzo, zaangażowani i robią to na serio z dużym przejęciem, niebezpiecznie się z nich wtedy śmiać, w przeciwieństwie do katoli, których można za to wyśmiać.
To jest tylko taki przykład i jeden z wielu elementow składających się na budowanie relacji i zdobywanie autorytetu.
Jaki Pan taki kram. Od tego jaką postawę reprezentują wasi przelozeni tak to się kręci, im więcej modlitwy, postu, jałmuzny i pokuty tym wyższy poziom autorytetu, im wyższy poziom autorytetu tym większe zaangażowanie Najwyższego Autorytetu w wasze sprawy i załatwianie wielu problemów, których byście sami nie rozwiązali, poziom własnej woli przy tym spada za to wzrasta poziom sugestii i pomysłów płynących z sumienia jak się zabrać do czego i podziwianie efektów, że jednak się dało i to zupełnie inaczej niż wam się wydawało.

Lubicie być dobrze poinformowani o kilka kroków do przodu.
Przyszłość w Europie będzie należeć do ludzi, którzy w sposób kontemplacyjny będą żyli w świecie, będą tym żyli na serio.

1 Like

Kim Jong Un jest najwyższym autorytetem Korei Północnej a on nie jest chrześcijaninem.

3 Likes

On się powołuje na najwyższy autorytet Soso.

Więc odnosi się do szatana i robi koreanczykom piekło. Jaki Pan taki kram.

Sam siebie postawił w hierarchii najwyżej.

Katolicki król w Europie był najwyżej w hierarchii ale jako Boży pomazaniec jest dalej sługą, mimo tego że zwierzchnik to dalej podwładny, odpowiada i to srogo bo za siebie i za każdego w jego piramidzie hierarchii, a jak ma pod sobą kilka milionów ludzi? Ostatnim takim chrześcijańskim władcą był cesarz Etiopii Haile Sallasie, obejrzyjcie na yt jego koronacje, zwródzcie uwagę na ceremonię. W Etiopii sama Msza trwa zwykle 4 godziny więc koronacyjna pewnie z 6 ale tak obrzędy długo trwają a u nas po rewolucji obyczajowej nie ma żadnych obrzędów.

1 Like

Jerzy aż się boje ciebie czytać … :sweat_smile:.ja jestem odklejony od rzeczywistości ale ty…^^

2 Likes

To nie jest odklejenie. Jurek ma problem, dopóki Jureczek gadał z Bogiem to problemu nie było, Jureczek Boga słyszy i widzi, wiec…przypominam ze to nie jest ani naganne ani zabronione. Ten typ tak ma.

3 Likes

Czy bóg (jakikolwiek) mógłby stworzyć tak ciężką przemysłową maszynę, której nie byłby w stanie podnieść? Pytanie do założyciela wątku.

3 Likes

JerzyK. podrzuć jakąś literaturę w powyższych tematach. Chętnie poczytałbym. Człowiek jest maszyną Pana Boga. Świetnie zbudowaną i wyposażoną. Sterowaną hormonami i zaprogramowaną Ewangeliom. Fakapy w oprogramowaniu kasowane są spowiedzią i korygowane poprzez mszę świętą oraz modlitwę.

3 Likes