Pisanie o pisaniu programów co się w bólu zrodziło (by @Koncereyra)

az mnie wzbudzilo ;>
ta nora cyników to ostatnie miejsce gdzie bym się spodziewał natknąć na wzmiankę o demoscenie. Sie od razu czlowiekowi na sentymenty zebralo. Czyzbys też się w to bawil?
Amiga rulez!

kolega zostawi konie w spokoju i nie kopie, tylko wsiądzie do tramwaju Qt Designer, Adobe XD itp.
Also, browser z jakims angularem to nie jest az takie kopanie…
Klimaty typu "AI rysuje interfejs na podstawie ustnego opisu’ moze jeszcze nie dzis praktyczne, ale mysle ze w ciagu najblizszych kilkunastu miesięcy mogą być normą. Postep jest tutaj kosmicznie szybki, podobnie jak generowanie kodu na bazie opisu ustnego lub komentarzy.
Pare dni temu wyszła wtyczka chyba do Godota lub Unreal Engine, co pisze kod na bazie komentarzy typu “//odczytaj plik i przekonwertuj na jpg”. Tzn jezyka polskiego (jeszcze) nie rozumie, ale w kilku innych juz smiga, i jest zaskakujace. Co najmniej oszczędza mnostwo czasu na klepanie. Dziala to jak super-zaawansowane intellisense czy cus. Zakup GitHuba sie opłacił.

W sumie bylem tez ciekawy opinii profesjonalisty o Rust, ale juz ktos zapytal.

nie, sluzą temu aby

  1. nad projektem moglo pracowac 1000 osób naraz
  2. pozbyć się wszelkich odniesien do hardware i bycia zakładnikiem np Intela
  3. bezpieczenstwo / memory management. 60-70% criticali to fakapy w zarzadzaniu pamiecią.
    Koszt posprzątania po jednym konkretnym fakapie moze rozłożyć firmę. Gigantyczne ryzyko. A co daje w zamian C? 20% większa wydajnosc? Program chodzi za wolno? Kup lepszy procesor. Miejsce C jest w trumnie. To język zaprojektowany do maszyn sprzed 50 lat.
  4. Nie bycie zakladnikiem jakiegos natura, ktory cos napisal, to dziala, ale goscia nie mozna zwolnic bo nikt poza naturem nie wie jak dziala i dlaczego. To oczywiste, ze chcesz być niezastąpiony, i to równiez oczywiste ze korpo chce czegos dokladnie na odwrot :slight_smile: Zejscie do C to reakcja obronna. Calkiem niezła, programisci Cobol są nadal poszukiwani :slight_smile:
1 Like

Pierwiastek tej liczby kompetentnych zrobiłby tę samą robotę szybciej i lepiej, ale nie karmiłby całej hordy biurwy dookoła. A to oznaczałoby wykluczenie, a my przeca mamy być inkluzywni^^

2 Likes

Panowie, o czym wy mówicie? O aplikacjach na smyrfona do oglądania piesków i niewiast trzęsących zadem? Czy o internetowych stronach, gdzie jest match pomiędzy tymi co udają panów a kobietami, które mają zasób rozrodczy?

Przecież do takich rozwiązań nie trzeba mieć zarządzania pamięcią itd. Do tego jest potrzebna małpa, a nie człowiek.

Takie rozwiązania znajdują się gdzieś na samym końcu dzidy, tam nie ma fruktów, do tego jest potrzebny jedynie Sasza z Białorusi, bez znajomości angielskiego.

Tam są stawki takie, że nie chce się odpalać komputera nawet.

Ja mówię o rozwiązaniach krytycznych, które znajdują się na samym początku dzidy. Tam są mnożniki i frukty.

A Qt i Adobe w jakim języku zostały napisane? Akurat ostatnio naprawiałem babola w Qt, tam jest c++, ale da się żyć.

1 Like

To się było uczyć. Skoro jest to język formalny to można logicznie to wywnioskować,że działa jak powinno.

No to niech ta ai zrobi to co sobie wymyślił i powiedział menedżment i jedziemy^^

A mamy jakieś nowsze?

nie ma.

To samo sprzedawcy zaczęli mówić o dyskach,
podobnie jęczą o kartach graficznych.

Kryzys, panie.

2 Likes

Włączę się w dyskusję na temat dylematu “szybciej albo lepiej”. Jak coś napisano w języku wysokiego poziomu i chodzi za wolno to niekoniecznie potrzebny szybszy sprzęt czy przepisanie całego programu. Mnie uczyli o zasadzie 95/5: “Program przez 95% czasu wykonuje 5% kodu i przez 5% czasu wykonuje 95% kodu.”. Trzeba przekodować (np. do C) te 5% kodu newralgicznego dla szybkości działania programu, bo rzeczywiście większość kodu to inicjalizacja, wczytywanie parametrów i konfigurowanie otoczenia. Pracowałem w średniej wielkości firmie IT (~50 pracowników) i w żadnym projekcie nie brało udziału więcej niż 5 informatyków. A tworzone były (np.) systemy fundamentalne dla działalności banku (obługa transakcji kartami). Po prostu jak jest za dużo ludzi w zespole, to narady i ustalenia między ludźmi pożerają za dużo zasobów (ludzi, czasu i pracy) i projekt się ślimaczy. Lepiej z grubsza podzielić projekt na grube kawałki i rozdzielić na pojedyńczych programistów.

Mnie 20 lat temu marzył się język-klej, w którym można by swobodnie mieszać funkcje napisane w różnych, specjalizowanych językach. Trochę jak BASH, w którym “komendy” mogą być oprogramowane w “czymkolwiek”. Oczywiście BASH ma okropną składnię (grypsologia) i nie nadaje się do tworzenia dużych systemów ale widziałem już skrypty, które miały kilka tysięcy linii (jacyś wariaci pisali?). Taka koncepcja została zrealizowana przy pisaniu aplikacji webowych gdzie swobodnie można mieszać różne języki a to powinna byc zasada obowiazująca przy programowaniu “czegokolwiek”.

2 Likes

To jest różnica pomiędzy elegancko, a inaczej.
Chodzi o to żeby w jak najmniejszej liczbie operacji działających jak najszybciej uzyskać szukane z danych.

Do tego trzeba umieć sensownie napisać specyfikację.
Humanisty nie umio.

Dużo czasu zajmuje wyrażenie czegoś w entish^^

2 Likes

o jezyku C i lowlevel

no raczej nie w C. Frontend to JS (lub wasm), plecki to C++

A ja nie mówię o jakich niszach nisz, bo to trollowanie. Ile osób zajmuje się tymi rzeczami?
Zadna z rzeczy ktore wymieniles nie brzmi jak szczyt dzidy, co najwyzej dobra fucha. No i najwazniejsze - szczyt dzidy z definicji jest tyci, i robi (zarabia) przy tym relatywnie niewielka grupa.
I nawet w tej grupi jest szał na wynalazki typu Rust, aby sie od tego cholerstwa C uwolnić.
Działa rownie dobrze (ie szybko) a redukuje ilosc fakapów. Jesli procesorek/pamiec jest tak mała, ze nie ma miejsca nawet na runtime do Rusta, to znaczy ze i tak powinienes zrezygnowac z C i rzezbic w asm.

generalnie i ogólnie to prawda, chociaz…
duzych projektow C to tak wiele nie ma… Kernel Linucha, Windowsa, pewnie Mac tez i pare innych. Dają się podzielic na kawalki i w miarę niezalezne zespoly, i nie bardzo widzę linucha pisanego przez 200 osób.
No i fakt, żę Ty sobie mozesz tak uważać, pion zarzadzania uwaza swoje :wink: Pewenie dochodzą jakies pato-czynniki typu "PM ma płacone od łebka, to łebków musi byc jak najwiecej’

tak, dzisiejszy procek dziala mocno inaczej. I chodzi nie tylko o to ze ma 32 rdzenie czy ine SMT. Taki wspolczesny Ryzen ma wbudowana prosta AI ktora sama decyduje, w jaki sposob program wykona, wiec nawet piszac w assemblerze, nie masz bezp. kontroli nad tym, w jaki sposob będą się fizycznie przelaczać bramki. Programmer jest juz od tego odcięty (no, chyba ze myslisz o jakims mikrokontrolerze, to nadal dziala po dawnemu).

3 Likes

a python nie jest czyms takim? ludzie pisza biblioteki high performance, a jezyk to tylko odpala, to chyba podobna idea. Wyglada ze ludzie zaadoptowali akurat ten jezyk do takiego use-case, tych bibliotek bardzo duzo jest.
Teoretycznie kazdy high level tak dziala, php normalnie uruchamia komendy systemowe, tez go mozna jako glue uzywac. node.js nigdy nie uzywalem, ale przypuszczam ze tez podobnie.

2 Likes

Oż ja jebię…

1 Like

Większość specjalistów, ponieważ trzeba do tego sporo wiedzy. Na duperele frontendowe tacy ludzie nie mają czasu.

Za to kiedy wspomina się o zarobkach w branży to właśnie jest mowa o przeddzidziu dzidy.
Za to rzeczywistość dla wchodzących jest inna i obsolete następuję błyskawicznie.

ASM i tak najlepszy. Jeśli tylko można to przecież używamy.

Dlatego w coraz to nowszych procesach zarządzania nie ma zarządzających^^

No nie. Opuściłeś mój postulat, że “swobodnie”. Tzn. mam program w Pythonie a z boku funkcję (procedurę) w C/Fortranie/Rebolu/JS/… w osobnym pliku i napuszczam “integrator”, który w biegu produkuje moduł, który łyknie interpreter Pythona. Rozumiem, że integracja Pythona z innymi językami nie jest prosta. Znam trochę podsystem do integracji bibliotek C (http://swig.org/) i to jest “pracochłonna zabawa”.

1 Like

I see.

Ale z dawnych przygod z php pamietam, ze z poziomu jezyka uzywalem linuxowych komend. Wiem ze programmerzy php nie cierpią, ale do klejenia chyba złe nie jest?

edit:
dobrze pamietam
https://www.php.net/manual/en/function.shell-exec.php

1 Like

Mam kolegę, który prowadzi restaurację i samodzielnie stworzył stronę webową do zamawiania potraw przez internet. Dawno tego nie robił (z 15 lat:) i był pod wrażeniem kierunku rozwoju współczesnych narzędzi. Określił to jako “sterowana anarchia”. W tej Mozilli to nikt nie dba o nakreślanie kierunków rozwoju, pilnowanie kompatybilności wstecznej czy innych “konserwatywnych bzdur”. Większość developerów idzie “na żywioł”. A proponowane przez “społeczność” zmiany sprawiają (słusznie!) wrażenie bogactwa wyboru ale pod względem utrzymywania spójnych koncepcji rozbudowy, to w żadnym razie.

1 Like

kryzys, ale kowidowy. Miliony ludzi zamkniete w klatkach, to wszyscy naraz zaczeli upgrady robić + mini bańka na krypto. Przejsciowe. TSMC i Samsung budują nowe wypalarnie do krzemu w US, powinno ‘znormalnieć’. GPU juz leca w dół.

1 Like

A przecież przeglądarek jest więcej.
Co oznacza, że niebawem powstania taka, która po łyknięciu strony zacznie się domyślać co w jaki sposób autorzy mieli na myśli wyświetlić i wyświetli.
Będą więc na to przaśne eksploity^^

1 Like

Dopóki ktoś nie będzie musiał poświęcić czasu na łatanie.

Więc czekamy jeszcze, czy tę nowinkę wprowadzać? W sprawach życia i śmierci ufam maszynie sprzed ponad 70.

Nigdy w żadnym projekcie nie bierze udziału więcej niż 5 sapków. Większa grupa się nie skoordynuje.

Otóż to. I jest to niezależne od dziedziny.

A ile osób żyje dzięki tym rzeczom? To co jest niszą, a co sednem?

Nawet jakby mieli, to lepiej tam nie brnąć. Była niedawno katastrofa okrętu USN, bo sterowanie było na smyranie.

2 Likes

Testerzy zamiast aplikacji, będą testować dokumenty menedżmentu pod kątem niejednoznaczności, niespójności i innych. :wink:

No właśnie. Jesteś w stanie zaufać maszynie zaprojektowanej przez jakiegoś stonera? ^^

1 Like

ja przewiduję, ze na studiach informatycznych zostaną wprowadzone lekcje dykcji aby zmniejszyc ilosc błędów, itp. Gdyby wystąpił problem nadmiaru zajęć, mozna usunąć logikę (jako dział matematyki, logika jest rasistowka). Po chwili zastanowienia, taka technologia wyklucza osoby mające problemy z wymową (a wykluczeniom mowimy stanowcze NIE)- zatem alternatywna metoda tworzenia kodu moze polegac na uzyciu mowy ciała - np Microsoft Kinect z xboxa. Doskonale do projektowania GUI. Wtedy do zajec na politechnice dodatkowa gimnastyka i egzamin z aerobiku.

są 2. Firefox i Chrome.

1 Like

Gdzie kucharek sześć… dawno odkryto liczbę krytyczną^^

Ale dlaczego nie?
Zajefajny frontend robię - kod błędu się wyświetla. A nawet kod wykonywanej funkcji.
Jak ktoś ma większe potrzeby to najwidoczniej nie kwalifikuje się do pracy z maszynami.

Przecież w tym menedżment się kształci, tym żyje i za to mu płacą jak rabinowi.

Oni oczekiwaną długość życia przy wymyślonej technologii już mają zaliczoną.
A jak będzie z milenialsami to się jeszcze zobaczy^^

Tyle że programiści piszą szybciej niż w ogóle jest możliwe się wysławiać.

A na windzie widziałem jeszcze jedną, taką z niebieskim e.
Chyba nazywa się penetrator oknem.

1 Like