Sto pytań do 3r3

To bardzo stare, fejkowe animacje. Ludzie to łykają, no ale wiadomo ile prądu żrą serwa.

Jak wyczarujemy zasilanie mieszczące się w urządzeniu żeby zasilać takie serwa to będziemy tego zasilania używać jako bomb.

1 Like

Zdaje się, że jeszcze niedawno korzystałem z “komórki” przypominającą małą walizkę. Zdaje się, że Tesla zasilał swojego elektryka bezprzewodowo, z wybudowanej przez siebie wieży czerpiącej różnicę potencjałów ładunków z powietrza (eter o tym doładowanym powietrzu mówił) i ładunku elektrostatycznego Ziemi. Wieży, na polecenie jego sponsorów, szybko zburzonej po jego śmierci. Ciekawe, dlaczego? Nie wiem jak Ty, ale ja z założenia jestem dobrej myśli. Myślę, że to zasilanie wystarczy odgruzować a nie wyczarowywać. O ile odgruzowane nie jest. Niestety, trudno na tym jakże tanim i zbudowanym w zasadzie ze śmieci rozwiązaniu powiesić tzw. niechrześcijański fortepian. Ponoć tu tkwiła tajemnica porażki Tesli.

3 Likes

A co to znaczy daleko? No i poza czyim zasięgiem? Czy to nie Alexander Graham Bell miał trafić, na chwilę, do pierdla pod zarzutem usiłowania wyłudzenia kredytu na konstrukcję urządzenia umożliwiającego przesyłanie ludzkiej mowy drutem?

3 Likes

I na podstawie trzech przypadków wyrysowałeś sobie krzywą z katastrofą w nadfiolecie?

Te czary mary były w podręcznikach do fizyki 50 lat temu. Nawet się wyliczało jaka jest różnica potencjału pomiędzy głową, a nogami. No i z amperami było tam licho.

Reptilianie!

Za dużo siedziałem w R&D i jestem realistą. Wszystko co dało się wyrwać z natury w ramach chemii i fiszyki już wyrwaliśmy. Można jeszcze kilka elementów podrasować, ale już nie takimi wielokrotnościami jak pierwsze, nisko wiszące owoce. To są ułamki do wygrzebania sporym nakładem kopalin.

Taki sam hajp jest na ai - tyle że wszystko co tam było do zerwania nisko wiszące zerwano od razu bo nabraliśmy wprawy w eksploitach.

Wiesz kiedy odkryto ostatnią, nową cząstkę przewidywaną teoretycznie? A wiesz za ile?
A wiesz jaki jest pożytek z ostatnich nastu? No jakby… żaden. Witamy na Kardaszew 0.

Techniki homo sapiens na tej planecie.
Daleko znaczy niedasiem. Musiałbyś w zasilanie tej pneumatyki wstawić jaką słabszą amunicję - tak sprawne są ludzkie mięśnie.

Da się drutem? [zapytał hominid epoki bezprzewodowej] - ale czad!

//jeszcze w sprawie zasilania;
Jeśli coś daje dużo prunda, znaczy różnicę potencjałów i ładunek to pozostaje zrobić zwarcie i sprawdzić ile wyszło. Na przykład kilkunastukilogramowy akumulator od razu rozgrzeje drut do czerwoności (i się w środku też upiecze). Jeśli więc bateria dawałaby takie w pip amperów i voltów jakich wymaga serwo zapewniające lekko patrząc 200kg siły, i tych serw było tam przynajmniej osiem, to zwarcie takiej baterii zapewniałoby małą eksplozję.
Baterie w telefonach co prawda puchną i potrafią się zapalić, ale jeszcze nie wybuchają - znaczy są za słabe.

Taki robot jak na filmie byłby w stanie funkcjonować na dzisiejszych bateriach około 30 sekund (jeśli chodzi o mechanikę) - pod filmik by od biedy wystarczyło - zawsze można gdzieś skitrać grubszy kabelek. Również taki ze sterowaniem. Bo ten robot jest jak najbardziej prawdziwy. Tylko on chodzi na grubym kablu ze sterowaniem i prądem.

Dlatego na razie najlepszą baterią chemiczną jest generator łączący węglowodory z tlenem przy użyciu silnika spalinowego i kombinacji magnesów. Chwilowo sprawniej nie wychodzi względem masy.

1 Like

Było 50 lat temu jeszcze pozbierać te ułamki i miałbyś ampery.

Pozbieraj je do wiadra, te na wyciagnięcie ręki masz, zamiast iść na łatwiznę i nadal kopać się Kardyszewami.

Na dzisiejszych. O ile to nie fejk.
Na wczorajszych niklowo - żelazowych nikt nie chce gromadzić, bo wieczne.
Nie chcę wskazywać winnych tego niedowałdu, ale jak wezmę i szarpnę za te reptyliańskie pejsy!

2 Likes

Weź Ty se Michnik zbuduj jakiegoś samochoda zdalnie sterowanego z materiałów o takiej wytrzymałości jak ten robot i sprawdź na ile starczy baterii.
@impeer pewnie kulał się po podłodze jak wstawiłem silniczki do samochodzika z 2mm blachy^^
Był zdziwiony, że w ogóle ruszyło. No chwilę nawet jechało, ale żeby dłużej to za każde 15sekund 100g baterii.

2 Likes

Zaraz samochód. Weź Ty se 3r3 wbij w Ziemię dwa miedziane druty oddalone o parę metrów, połącz przewodem z kondensatorem i szeregowo lampką neonową i powiedz, po jakim czasie się zaświeciła pod wpływem wyładowania przy 90V. Po ładunek wystarczy sięgnąć. A teraz połącz kropki. Jak się da, najlepiej w parkującym pod własnym domem uziemionym elektryku.

1 Like

Tylko nie pomyl ładunku z głośnikiem, bo na komendanta awansujesz.

Ni Fe i KOH pod kontrolą jeżdżą na kolejach, pilnują świateł i zwrotnic…

2 Likes

No bez przesady, akurat na takich li-ionach to sporo akurat można zrobić.

Takich jak @mezary ma, wyjął z cygańskiego rogu obfitości ^^

:smiley:

3 Likes

Z innej beczki. Prawda to, że bloki z jakich zbudowana została Wielka Piramida, faktycznie są zrobione z ówczesnego betonu?

1 Like

Ee, wygląda jak kamień.

Imo bzdura. Po co mielić kamień żeby go skleić? Nonsens

3 Likes

To mogę zrobić ten samochodzik z dwudziestki?^^

Nie. Macałem - normalny kamień lokalny jaki się wala.

1 Like

Żeby nie zaśmiecać nowym tematem, to się podepnę pod pytania do gospodarza. A nóż jakaś mądra głowa poradzi.

Intro:
Znajomy chce uzyskać pozwolenie na broń. Jest strzelcem sportowym i jakieś zabawki już ma. Nawet broń, która go interesuje, - i której kupno wymaga pozwolenia - już leży na strychu, ale zapisana obecnie jest na jego brata.

Problem:
Znajomy rok temu miał (tylko) jedną wizytę u Pana Prof., który do karty pacjenta (i portalu NFZ wpisał) - “Lista zdarzeń medycznych - porada”, “Rozpoznanie w ramach zdarzenia: F41.2 Zaburzenia depresyjne i lękowo mieszane” “Recepta: Zolof, Devikap”.

Osobnik był smutny, bo umarł rodzic i poszedł do doktura.
Nie wie ów osobnik, czy to deal-breaker w uzyskaniu pozwoleństwa.

Solution:
?

4 Likes

Nie wspominać na gestapo.
Nikt w procesie produkcji karty rowerowej nie ma wglądu w akta, których pacjent sam nie przyniesie.

6 Likes

Pozwalam - znaj pana.

No zależy której przedszkolanki chcesz pytać.
Nie przyszłoby mi do głowy aby pytać ofiary czy mogę dysponować narzędziem do zadawania im gwałtu.

3 Likes

absoulutnie nie wspominac o czymkolwiek a jakby sie ryplo mowic ze to nieprawda i sie nie pamieta.

Anyway - jako konowau czegos nie rozumiem. Wizyta byla pewnie prywatna. Od kiedy w wizycie prywatnej robi sie notatki dla biurwenamtu? Przeciez taka wizyta interesuje dwie strony. A nie strony trzecie ?

A po drugie - jakby biurwenamt sie upieral to prosic o sprostowanie tegoz - zdarzenie nie mialo miejsca - jak umiera rodzic to ma sie zupelnie inna diagnoze - reakcja zaloby to raczej F43.8 - Inne reakcje na ciężki stres wiec co to za profesor, moze za noszenie teczki za innym dostal…Niemcy uwazaja za reakcje zaloby F43.2 https://www.med-kolleg.de/icd/T/27377.htm

3 Likes

No to gdzie problem, klucz do strychu się zgubił?^^

2 Likes

Ja w ogóle w moim chorym umyśle mam rojenia jak Uczeni dochodzą do rewolucyjnych wniosków, że nie bez powodu Wielki Demiurg oparł wszystko na biomasie, a nie krzemie. Po tym odkryciu jedyne co zostanie to pozamykać etyków w rezerwatach i powrócić do silnej selekcji modeli. Albo znów wyjdzie ne Elonowe i wystarczy czapka czarodzieja.

2 Likes

Leżało to z tego zrobił. Patrząc na ilość krzemu, który zażył entropii do poziomu piaskownicy najwidoczniej było więcej roboty coś z tego ulepić. A że Pan Bóg jest leniem i lubi odpoczywać to wiemy - człowieka uczynił pięknym, ale kobieta już musi się malować.

Podpowiem, że selekcją najlepiej zajmuje się rzeczywistość i wystarczy jej nie przeszkadzać.

Narzędzia mają zalety, ale nie każdemu przyda się bezpośrednie łącze z liczydłem. To ma zalety jeśli umiesz liczyć, masz co i wiesz do czego się przyda.
Przecież to nie narzędzi na planecie brakuje, a wykwalifikowanych hominidów do ich użycia.
Po wniknięciu w temat można się zdziwić, z punktu widzenia prawie całej populacji arytmetyka to jest zgadywanie liczb, które jakoś tam niby pasują do innych liczb, ale nie mają ze sobą związków prowadzących do odpowiedzi. A to że techniczni zarabiają wielokrotność całej wioski to rażąca niesprawiedliwość wymagająca redystrybucji tęgą lagą. Tyle że dane historyczne wskazują, że zawsze tak było tylko przypisywano temu inne etykiety. Na przykład metalurgii nie odróżniano od magii i wyzywano przedsiębiorców od alchemików uznając że źródła ich dochodu są magiczne.
Myślenie magiczne ma się dobrze^^

3 Likes

chce uzyskać czerwona ksiqzeczke? a jest strzelcem sportowym i ma już jakieś zabawki? nie rozumiem…

w szafie S1 na strychu^^

2 Likes