A jeśli korytko wyschło? Cóż zatrzyma tam świnki?
Cóż uczyni rzeźnik na świnki łasy?
Raczej pojadą do innego kraju.
Svensony też tak kombinowały. No i zostali na trawie.
A jeśli korytko wyschło? Cóż zatrzyma tam świnki?
Cóż uczyni rzeźnik na świnki łasy?
Raczej pojadą do innego kraju.
Svensony też tak kombinowały. No i zostali na trawie.
Korytko nie wysycha. Kto nie kradnie ten frajer.
Stawki ustanowione przez biurwe sa absurdalne. Jak nie kradniesz to glodujesz.
Bo medycyna rodzinna jest tak wyceniona, ze mozesz i 60 pacjentow dziennie przyjac i masz bide. Wycena wynosi jakos 280CHF/h i to moze sie wydawac atrakcyjne z laickiego polskiego punktu widzenia - ale to jest przychod. A co bede przedsiebiorcom mowil - gdzie koszty personelu lokalu ubezpieczen licencji energii etc. itd. Pracujac 10 godzin dziennie 2800CHF przychodu teoretycznie - a tu ktos nie przyjdzie a to tamto. A to sie rejestratorka zachorzeje.Bryndza. Zwlaszcza ze sa kantony, gdzie nie masz prawa wydawac lekow. Bo radza sobie jak moga i czasami 60% przychodow stanowia leki (pacjentom niepotrzebne). Ale sprzedane z 50% marza.
W specjalistyce jest absurdalna wycena procedur. Wykonalem wczoraj pod USG blokade nerwu biodrowo-pachwinowego. Procedura jest systemowo wyceniona na 680 Taxpunktow. 1 Taxpunkt to 0,86 CHF. Czas wykonania procedury to 5 minut. Doszla konsultacja. Cos kolo 1280 Taxpunktow w 15 minut.
1100CHF przychodu w 1/4 godziny. Lazaret lubi to. Ale prywatnie nie wolno, bo nie. Miodek jest dla nas, dla lazaretu. Z czegos dzialy IT i cale dwory HR utrzymac trzeba. Lazaret ma jak w PL dlugi. Ale to i tak nie ma znaczenia czy ma 50 milionow CHF zisku w roku czy 200 milionow straty, nasz wspanialy traktor ma 3 kola dobre i biurwa sie nie chwali, ale to jej zasluga. Sluszna linie ma nasza partia.
Sa prywatne praxis, ktore odpalaja 20% procedury golodupcom hausarztom i sie kreci. Pracuja tam Szwajcarzy, z definicji demonem korupcji nieskazeni. Bo jak wiemy - tylko zue usländerstwo kradnie. Tak jak w Szwecji nie ma z definicji korupcji.
Masz zmienić zawód. Czego nie zrozumiałeś z biurwiego przekazu? Konowałów jest dość! Trzeba w innych zawodach!
Nooo… i?
A to jest prywatna sprawa między Tobą i mną.
Na torturach potwierdzę, że nie ma!
Bo bez tortur jednak się kręci^^
Zmieniac zawod?
Powiedz to takiemu urologowi z miasteczka 20.000 mieszkancow w PL, co za 15 minut wizyty bierze 300 PLN bez paragonu.
Pracuje sobie taki urolog 7 godzin. Przychod dzienny wincyj w PL niz mi w Szwajcarii przez caly miesiac oferuja. Koszty zycia tez (jakby jeszcze) inne.
A z tego co biurwie wykaze to sobie jeszcze Aston Martina wyleasinguje.
Frajerzy emigranci.
No to do dzieła!
Mobilność ma zalety^^
Ale najpierw Ty zostaniesz Radca prawnym. Pokazesz jak sie czlowiek przebranzawia.
Przecież zrobiłem księgowość w dwóch krajach^^
Na to co robię się przebranżowiłem gdyż do zarabiania na księgowości potrzebna jest rzeczywista działalność. Taki mankamencik.
Oparta o liczby urojone i geometrie Łobaczewskiego ?
Sami chcieli^^
Mogli mi znaleźć zajęcia, a jak nie to sobie sam poszukałem.
Od 7 rano jestem w pracy i jeszcze nic nie zrobilem. Dupa mnie boli od siedzenia.
4 sekretarki sie pomylily i odmowily wszystkich pacjentow bo im sie wtorek z sobota popierniczyl.
Ale rozkaz jest siedziec.
to się połóż.
Większa powierzchnia, mniejszy nacisk jednostkowy.
Nie wolno. Jestem w pracy. Anyway.
Dyrekcja przyszła i komisyjnie stwierdzono , ze trzeba nowe (dodatkowe) sekretarki zatrudnić bo Ablauf ischt wegen Personalmangel schiffgelaufen.
Dobrobyt bierze się z ilości zatrudnionych.
Ilość jest jakością sama w sobie. Włodzimierz Ilicz Lenin